Jakie oświetlenie do sypialni?
Najważniejszym pomieszczeniem dla małżeństwa jest sypialnia. Jej planowanie często zajmuje więcej czasu, niż zaplanowanie kuchni. Bardzo ważnym elementem jej wyposażenia jest oświetlenie, które powinno gwarantować nastrojową atmosferę, dozę romantyzmu. Jako, że często zadajecie nam pytania o oświetlenie do sypialni, postanowiliśmy poświęcić kilka chwil i napisać kilka słów o tym temacie. Zapraszamy do lektury!
Jedno źródło światła? Nie, kilka!
Przyjęło się, że w sypialni wystarczy tylko jedno źródło światła, lecz to nie prawda. W takim pomieszczeniu powinno się znajdować minimum 4 niezależne źródła, na które będą się składać: kinkiety, lampa wisząca, oświetlenie ledowe oraz punktowe. Ważna jest również barwa światła. Powinna występować w kilku formach: białej, czerwonej, żółtej oraz znów białej. Lampa wisząca (abażur) powinna dawać białe światło, kinkiety tuż nad łóżkiem czerwone, ledy nieco przytłumione zaś punktowe (tutaj świetnie sprawdzą się halogeny) - jasne, może być białe.
Dlaczego kilka rodzajów oświetlenia?
Sypialnia ma inny urok w ciągu dnia, a zupełnie inny nocą. W ciągu dnia warto korzystać z białej barwy światła, ponieważ pozwala ona na skupienie się. Czerwone lub nieco przytłumione światło oznacza romantyzm, więc jej rolą będzie doświetlanie tylko nocą. Warto dodać, że koszt zaimplementowania kilku źródeł światła nie będzie wielki. Halogeny są coraz tańsze, zaś abażur może przyjąć formę minimalistyczną.
Pytanie do czytelników:
Niektórzy z Was pisali nam, że stosujecie jedno, maksymalnie dwa źródła światła w sypialni. Nie napisaliście jednak jakiej barwy jest to światło. Jeśli macie do nas pytania, to czekamy na nie pod tym tematem.